Położyłam się do łóżka i zapadłam w głęboki sen...
Gdy się obudziłam, na biurku czekało na mnie pyszne śniadanie z karteczką od cioci. Wujek zostawił mi 10 dolarów. Zjadłam śniadanie i poszłam poszukać ubrania do szkoły.
FOTA STROJU:
Do tego wzięłam torbę z flagą Wielkiej Brytanii.
FOTA TORBY:
Wzięłam 10 dolarów, i wyszłam z domu. Poszłam na piechotę, ponieważ nie chciało mi się czekać na autobus. (Tryb leń się wyłączył?)
*
Gdy doszłam do szkoły spotkałam Simona. Nie chciałam z nim rozmawiać. Był dla mnie skończonym idiotą. Nie chcę go znać.
-Nicole!!! Poczekaj proszę!
-Nic tu po mnie. Z tobą już zakończone. Sam tego chciałeś!
-Jak ja?! Przecież to ty ze mną zerwałaś!
-No i widzisz! Znów na mnie krzyczysz! Ja nie pozwolę się tak poniewierać. Jesteś skończonym kretynem i idiotą!-Po tych słowach odeszłam od Simona i podeszłam do Kate i Kiry.
-Cześć Nicole- powiedziały chórem.
-Cześć dziewczyny. Mam dziś słaby humor wczoraj zerwaliśmy z Simonem.
-O biedactwo! A z jakiego powodu-Zapytała szarooka.
-Obraził mnie. Trafił w moje alter ego. Teraz go nienawidzę- w tym momencie się rozpłakałam. Nie mogłam się powstrzymać. Było to, dosyć dziwnę. Prawie nigdy nie płaczę, a teraz...Sama już nie wiem. Poszłam do toalety i przemyłam oczy. Chciałabym już być w Nowym Yorku ale będe dopiero w wakacje... Zadzwonił dzwonek więc poszłam na lekcje chemii...
*
Po lekcjach poszłam do sklepu, i kupiłam sobie sok z winogron. Po wyjściu ze sklepu skierowałam się w stronę skweru, przez który zawsze szłam i zatrzymywałam się na mostku przy jeziorze. Było to miejsce magiczne, nawet nie wiem kiedy ale, zaczęłam się uśmiechać...
FOTA MIEJSCA:
Po dłuższym czasie poczułam czyiś dotyk. Odwróciłam się i spostrzegłam Simona. Spojrzeliśmy na siebie, ja zamknęłam oczy i złączyliśmy usta.
CAŁUS <3:
Cicho wyszeptał mi te słowa:
-Kocham Cię!
-Ja Ciebie też Simon, Ja Ciebie też!
W tej chwili byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Nic mi nie popsuje dziś humoru...
Dzięki uczuciu zakochania już wiem kim jestem. JESTEM NICOLE WHITE!! I nic tego nie zmieni!
Pamiętajcie, Zawsze bądźcie sobą...
To byłby koniec tego rozdziału. Piękne zakończenie, Ja jestem zadowolona. Jeszcze raz Wam dziękuje za 500 wyświetleń niedługo będzie Special. Po za tym zakładam aska. Jeśli macie pytanie do mnie, to przeczytajcie kolejne rozdziały oraz Special na 500 wyświetleń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz