piątek, 17 lipca 2015

Rozdział 23 ,,Czas pożegnań..."

-Ja Ciebie też Nicole, ja Ciebie też...
Po chwili oderwaliśmy się od Siebie i nastała chwila ciszy. Chciałam iść lecz usłyszałam cichy głos Simona, mówił on o jego wyjeździe prawdopodobnie na stałe do Nowego Yorku.
-Czyli...musimy się rozstać?-Spytałam go smutno.
-Nie! To, że będę daleko nie oznacza rozstania się z tobą. Jadę tam studiować fizykę. A raczej rodzicę chcą tego.
-A nie możesz sam wybrać?
-Niestety,  ja chciałbym polecieć do Polski, gdzie w Warszawie będę studiować muzykę.
-Ale ty komponujesz?
-Tak, mam 3 swoje piosenki. A najbardziej lubię śpiewać piosenki Jeremiego np. 10 minut.
-A zaśpiewasz coś?
-Jasne dla Ciebie zawsze!.-Odpowiedział i zaczął śpiewać piosenke:

 ,,Bez niej nie było by nas"

uooooo
jeeeee
je
1.Chciałbym być przy tobie
Dlaczego nie wiem sam,
Przytulić Cię,
Powiedzieć komplement może dwa.
Dlaczego jest tak trudno
Zamienić parę słów
Spojrzeć w twoje oczy
Uśmiechnąć się i móc
Teraz żyć tą chwilą
Myśli złe przeminą
Tak ja wiem nie jest łatwo lecz
Miłość w swoim sercu masz

ref. I ty to wiesz, że tu i teraz
Miłość ma moc
Ona wypiera
To taka siła, którą w sobie masz
Ona naszemu życiu daje blask
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie istniałby świat
Bez niej nie byłoby nas

2. Wciąż chcę być przy tobie
Dlaczego nie wiem sam
Przytulam Cię i mówię komplement albo dwa
Choć tyle lat minęło i tyle padło słów
Spoglądam w twoje oczy uśmiecham się i znów
Mogę żyć tą chwilą
Myśli złe gdzieś zginą, przeminą
Popatrz jak teraz łatwo jest
Gdy miłość w naszych sercach trwa

ref. I ty to wiesz, że tu i teraz
Miłość ma moc
Ona wypiera
To taka siła, którą w sobie masz
Ona naszemu życiu daje blask
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie istniałby świat
Bez niej nie byłoby nas
I ty to wiesz, że tu i teraz
Miłość ma moc
Ona wypiera
To taka siła, którą w sobie masz
Ona naszemu życiu daje blask
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie istniałby świat
Bez niej nie byłoby nas
Bez niej nie byłoby nas.

Po piosence Pocałowałam go i poszłamdo łazienki umyć się moim ulubionym żelem pod prysznic o zapachu czekolady. Umyłam włosy szamponem, podeszłam do lustra umyłam zęby i ułożyłam grzywkę żeby mi ni spadła na oczy. Potem włożyłam moją ulubioną pidżamę i popryskałam ją specjalnym preparatem przeciw złym zapachom.
FOTA PIDŻAMY:

Po włożeniu pidżamy poszłam spać.
                                                                              *
Po wstaniu (uciążliwym!) poszłam do szafy by wybrać ubranie. Potem poszłam do łazienki by włożyć wybrane przeze mnie ubranie.
FOTA STROJU:
 Następnie poszłam na dół by przygotować śniadanie. Postanowiłam zrobić jajecznice ze szczypiorkiem. Wyjęłam potrzebne składniki, i wzięłam się za robienie. Po 10 minutach jajecznica była już na talerzach na stole. Nie miałam wyboru jak obudzić chłopaka. Simon nie zbyt zadowolony, zszedł na dół popatrzył na stół i od razu odzyskał energię. Usiedliśmy do stołu a następnie pocałowaliśmy się i pożegnaliśmy. Po dłuższej chwili zastanowienia, postanowiłam zadzwonić do  Marley'a mojego kolegi z Nowego Yorku.
Pierwszy sygnał, Drugi sygnał, Trzeci sygnał, Czwar...
-Halo- Odezwał się głos w słuchawce.
-Cześć Marley! Jak tam u Ciebie?
-Spoko, lecz tęsknie za twoim pocieszenie...
-A coś się stało?-Zapytałam przestraszona.
-No można tak powiedzieć...
-Co się stało?
-Pamiętasz Anne?
-Oczywiście to twoja dziewczyna.
-Już nie...Przyłapałem ją na zdradzie z Piter'em.
-To już wiem dlaczego ze mną zerwał...Ale w sumie to dzięki niemu mam nowego, kochającego chłopaka.
-Ooo...Gratuluję Ci szczęścia!
-Ty też masz szczęście! Jesteś uzdolniony! Masz to czego inni Ci zazdroszczą!
-Niby co?
-Masz uśmiech nawet w najcięższej sytuacji, masz mnóstwo pomysłów, i najważniejsze...Masz marzenia i cel do którego dążysz!
-Każdy to ma, nawet ty!
-Wcale, że nie!
-Dobra muszę kończyć, mama woła na obiad.
-OK...Pa- Po skończonej rozmowie, poszłam do pokoju po torebkę i wyszłam z domu...
                                                                                                                                                                      
To kolejny rozdział, w którym jest jakiś morał wplątany między linijki. Starałam się nie naciągać lecz słabo mi się to udało. Ostatnio pisałam, że rozdział będzie we wtorek lecz, w ten dzień są urodziny mojej przyjaciółki. Więc postanowiłam, że postaram się znaleźć internet i wkleić rozdział. ja zapraszam was po kolej: Ask, 2 blog, Interueniente.
                                                                                                 Pozdrawiam Tajemnicza Eskimoska <3

2 komentarze:

  1. No więc...super!
    Twoje pisanie z rozdziału na rozdział jest coraz lepsze, a tu wyszło ci świetnie!
    Ten cały JEREMI nie jest zły...(chodzi mi o jego muzykę).
    Ja osobiście wolę co prawda zagraniczne, rockowe/metalowe piosenki, ale...ta jest...słodka i nawet spoko. (Jednak fanką nie będę :P )
    Wracając do rozdziału to, w ciul słodko i sielankowo!
    No i przeuroczo! <3
    Pisz dalej, czekam na next'a :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :3 Co do rozdziału inspirowałam się Opowiadaniami z blogu ,,Jedno zdarzenie może wiele zmienić". Nie pytaj się czego szukałam do inspiracji, bo po prostu wkręciły mnie opowiadania z JD. W końcu musiałam to przyznać, a wszystko przez jeden głupi błąd w wyszukiwarce <^.^> A co do muzyki, to lubię wszystkie typy piosenek bo np.,10 minut" wydaje mi się troszkę w stylu rocka ale już ,,Pozwól mi kochać" jest bardziej romantyczną piosenką. Ale się rozwinęłam! :3 A rozdział słodki bo czytałam słodki rozdział o JD :3
      Pozdrawiam <3

      Usuń